Crazy Nauka

Żółty pył na samochodach – co to właściwie jest? Nie, to nie chemtrailsy. Sprawdziłem

Czym jest żółty pył, który od kilku dni pokrywa samochody i parapety? W internecie krąży film, którego autor twierdzi, że to nic innego, jak zrzucana z samolotów trucizna. I że z pewnością byłoby to widać pod mikroskopem. No więc wziąłem mikroskop i sprawdziłem.

Co prawda ów żółty pył pojawia się o tej porze każdego roku, ale najwyraźniej pamięć ludzka w niektórych przypadkach nie sięga tak daleko. Zacznijmy więc od wyjaśnienia – to pyłek sosny, która właśnie o tej porze kwitnie. Jest dobrze widoczny, bo jest bardzo sucho i od kilku dni nie ma mocnego wiatru. W związku z tym męskie szyszki na sosnach są pełne pyłku i każdy powiew wiatru wywiewa z nich żółty pył.

Film, o którym wspomniałem można znaleźć pod tym linkiem. Jego autor twierdzi, że to, co ściera palcem z parapetu, to nie pył przywiany z Sahary (i ma rację) oraz, że to nie pyłki roślin (i tu już racji nie ma). Jego zdaniem to nic innego, jak „to, co opryskują nas z samolotów”. Czyli chemtrailsy.

Dowodem na to ma być fakt, że pyłek jest przyciągany przez magnes, co widać na filmie. Autor filmu mówi: „Jakbyśmy to wzięli pod mikroskop, to wyjdzie, że tam jest żelazo i inne metale ciężkie”. Pomijam fakt, że żelazo nie jest metalem ciężkim.

Postanowiłem więc wziąć faktycznie taki pyłek pod mikroskop – w naszym ogródku również wszystko jest pokryte żółtą warstwą.

Oto, co zobaczyłem pod mikroskopem:

Żółty proszek pod mikroskopem czyli pyłek sosny. Fot. Crazy Nauka

A tu, dla porównania, zdjęcie mikroskopowe pyłku sosny, jakie można znaleźć na Wikipedii:

Pyłek sosny. Fot. Doc. RNDr. Josef Reischig, CSc. (CC BY-SA 3.0)

Na zdjęciu, które zrobiłem dziś przez okular mikroskopu zaznaczyłem dwa charakterystyczne kształty – ziarno pyłku widziane z góry i z boku. Oczywiście nasz domowy mikroskop daje znacznie gorszy obraz, ale nie ma wątpliwości – to nic innego, jak pyłek sosny.

Na czerwono zaznaczone charakterystyczne kształty pyłków sosny. Fot. Crazy Nauka

Skąd jednak efekt przyciągania przez magnes? Sprawdziłem – pyłek z naszego ogrodu nie reaguje na pole magnetyczne. Podpowiedzią może natomiast być miejsce zamieszkania autora filmu. Z jego profilu na Facebooku wynika, że mieszka w Czechowicach-Dziedzicach. Jak czytamy w Wikipedii:

Czechowice-Dziedzice stanowią ośrodek przemysłowy z kopalnią węgla kamiennego, walcownią metali, fabryką zapałek, fabryką sprzętu elektrotechnicznego oraz rafinerią.

Mamy więc przemysł, którego istotną częścią jest praca maszyn, w których żelazne części mogą się intensywnie ścierać. Dodatkowo – wystarczy mieszkać w pobliżu ruchliwej drogi, by w powietrzu unosił się pył ze startych hamulców. To niemal czyste opiłki żelaza. Takie zanieczyszczenia osiadają wraz z pyłkami roślin i faktycznie będą przyciągane przez magnes.

Wystarczy rzucić okiem na profil autora filmu, by stwierdzić, że jest on wyznawcą teorii spiskowej o chemtrailsach. W takiej sytuacji trudno się dziwić, że nie sprawdza tego co mówi i nie szuka odpowiedzi – chyba po prostu uważa, że już je zna.

Szerzej o “problemie” chemtrailsów pisałem tu: https://www.crazynauka.pl/chemtrails-co-to-sa-smugi-chemiczne-i-dlaczego-nie-istnieja/

Exit mobile version