Czy – z naukowego punktu widzenia – warto pobierać i przechowywać krew pępowinową? Czy w każdej sytuacji ma medyczne uzasadnienie przetrzymywanie jej do celów prywatnych?
W swoim ostatnim artykule pisałam o tym, że komórki macierzyste (SC – stem cells) mogą się stać przyszłością medycyny regeneracyjnej, ale póki co – musimy jeszcze sporo poczekać, by przekonać się, jakie są realne szanse na ich wykorzystanie.
Czy podobnie jest z SC zawartymi we krwi pępowinowej? Banki komórek macierzystych prowadzą szeroko zakrojone kampanie promujące przechowywanie[1] krwi pępowinowej. Ich przedstawicieli możecie spotkać w szkołach rodzenia; ich wypowiedzi pojawiają się często na portalach poświęconych medycynie, zdrowiu i rynkowi medycznemu. Co więcej, prywatne banki komórek macierzystych biorą również udział w kampaniach promujących publiczne bankowanie krwi pępowinowej. Naprawdę, można się w tym wszystkim pogubić. Co tu jest ofertą handlową, a co rekomendowaną przez ekspertów praktyką? Po lekturze tego tekstu będziecie to potrafili rozróżnić.
Jak pobierana jest krew pępowinowa?
Najpierw przejrzyjmy szybko absolutne podstawy. O co w ogóle toczy się gra w kontekście krwi pępowinowej? Otóż, w czasie życia prenatalnego płód połączony jest z organizmem matki za pośrednictwem pępowiny, która z kolei łączy się z łożyskiem przytwierdzonym do ściany macicy. Pępowina jest przewodem zawierającym dwie tętnice oraz jedną żyłę. Te naczynia krwionośne odpowiadają oczywiście za transport krwi od płodu do łożyska i w odwrotnym kierunku. Po narodzinach pępowina jest zaciskana, odcinana od noworodka i wraz z łożyskiem – traktowana jako odpad medyczny [1].
Ale jest też inna opcja. Jeżeli rodzice wyrażą takie życzenie (i wcześniej podpiszą stosowną umowę z bankiem komórek macierzystych), wykwalifikowana osoba może pobrać z pępowiny krew, a następnie – umieścić ją w specjalnym pojemniku. Potem materiał ten zostanie przetransportowany do banku komórek macierzystych i zamrożony.
Co zawiera krew pępowinowa?
Zapytacie – po co bankować krew pępowinową? Otóż, zawiera ona hematopoetyczne komórki macierzyste (HSC – haematopoietic stem cells), czyli takie komórki, które mogą się przekształcić w dowolny rodzaj krwinki [2]. Bardzo podobne (choć nie identyczne) HSC znajdują się przez całe nasze życie w szpiku kostnym [1].
W tym miejscu jasne staje się, że potencjalne zastosowanie komórek macierzystych pobranych z krwi pępowinowej może być podobne do potencjalnego wykorzystania SC zawartych w szpiku. Co więcej – jawi się wizja, zgodnie z którą krew pępowinowa, którą dziś zamroziliśmy, może w przyszłości posłużyć naszemu dziecku do przeszczepu, jeśli na przykład okaże się, że choruje ono na białaczkę.
Ale czy ta wizja ma coś wspólnego z prawdą?
Rekomendacje i stanowiska ekspertów
Głos w tej sprawie oddam ekspertom, którzy wydali stosowne rekomendacje. Czytając poniższe zalecenia, zwróćcie szczególną uwagę na to, czy w danej wypowiedzi mowa o przechowywaniu krwi pępowinowej na cele prywatne, czy na cele publiczne. Zalecam również szczególną czujność w tych miejscach, w których mowa jest o przeszczepach autologicznych, czyli takich, w których dawca jest zarazem biorcą materiału.
Rekomendacje ACOG
Rekomendacje ACOG (American College of Obstetricians and Gynecologists – Amerykańskiego Kolegium Położników i Ginekologów) brzmią następująco [3]:
- „Krew pępowinowa pobrana od noworodka nie może być użyta do leczenia choroby genetycznej lub nowotworu złośliwego u tej samej osoby (przeszczep autologiczny), ponieważ przechowywana krew pępowinowa zawiera ten sam wariant genetyczny lub komórki przednowotworowe, które doprowadziły do leczonego stanu.
- Zasadność rutynowego zbierania i przechowywania krwi pępowinowej w prywatnych bankach krwi pępowinowej nie jest poparta dostępnymi dowodami.
- Obecne wskazania do przeszczepu krwi pępowinowej są ograniczone jedynie do niektórych zaburzeń.
- Prywatne bankowanie krwi pępowinowej może być brane pod uwagę, gdy w rodzinie dawcy jest chorujący członek rodziny, który może potencjalnie skorzystać z przeszczepu krwi pępowinowej.
- Publiczne bankowanie krwi pępowinowej jest zalecaną metodą uzyskiwania krwi pępowinowej do stosowania w transplantacji, terapiach immunologicznych lub innych potwierdzonych medycznie wskazaniach.
- Rodziny wszystkich grup etnicznych i ras powinny rozważyć korzyści społeczne płynące z publicznego oddawania krwi pępowinowej, aby zwiększyć dostępność dopasowanych jednostek krwi pępowinowej dla osób ze wszystkich środowisk.
- Położnicy-ginekolodzy i inni świadczeniodawcy opieki położniczej powinni być świadomi państwowych i lokalnych przepisów dotyczących bankowości krwi pępowinowej […].
- Pracownicy opieki zdrowotnej czerpiący zyski z prywatnego bankowania krwi pępowinowej powinni ujawniać te zyski […] lub inne potencjalne konflikty interesów.
- Jeśli pacjent prosi o informacje na temat bankowania krwi pępowinowej, należy dostarczyć wyważone i dokładne informacje dotyczące zalet i wad publicznego i prywatnego bankowania krwi pępowinowej.
- Podczas porodu mogą powstać różne okoliczności, które mogą uniemożliwić odpowiednie pobranie krwi pępowinowej.
- Pobieranie krwi pępowinowej nie powinno zagrażać opiece położniczej lub noworodkowej ani zmieniać rutynowej praktyki opóźnionego zaciskania pępowiny z rzadkim wyjątkiem wskazań medycznych do ukierunkowanego oddawania.
- Ważne jest informowanie pacjentów, że stan zdrowia kobiety lub noworodka może uniemożliwić odpowiednie pobranie krwi pępowinowej.” [3]
Do powyższych rekomendacji ACOG dodaje następującą opinię:
„Prywatne banki reklamują się bezpośrednio konsumentom i często zachęcają rodziców do bankowania krwi pępowinowej swoich dzieci jako formy „ubezpieczenia biologicznego” na wypadek przyszłych chorób. Takie rutynowe przechowywanie krwi pępowinowej w tym celu nie jest zalecane […]. Ponadto, obecnie nie ma dowodów na poparcie zastosowania autologicznej próbki krwi pępowinowej w medycynie regeneracyjnej. Rutynowe zbieranie i przechowywanie krwi pępowinowej w prywatnym banku krwi pępowinowej nie jest poparte dostępnymi obecnie dowodami.” [3]
Stanowisko AAP:
Podobne stanowisko wykazuje AAP (American Academy of Pediatrics – Amerykańska Akademia Pediatryczna), które dodaje, że:
„Publiczne bankowanie krwi pępowinowej jest preferowaną metodą […], mającą zastosowanie w transplantacjach u niemowląt oraz dzieci z chorobami, takimi jak nowotwory, schorzenia krwi, niedobory odporności i zaburzenia metaboliczne. Istnieje również bardziej ograniczone zastosowanie prywatnego bankowania krwi pępowinowej – w rodzinach ze znaną nieuleczalną chorobą, która może być poddana terapii dzięki przeszczepowi krwi pępowinowej od dawcy będącego członkiem rodziny.” [4]
Inne światowe organizacje
Analogiczne stanowiska wykazują również takie organizacje, jak:
- Międzynarodowa Federacja Ginekologii i Położnictwa (International Federation of Gynecology and Obstetrics) [5],
- Królewskie Kolegium Położników i Ginekologów (Royal College of Obstetricians and Gynecologists) [5],
- Amerykańskie Towarzystwo Transplantacji Krwi i Szpiku (American Society for Blood and Marrow Transplantation) [6],
- Kanadyjskie Towarzystwo Położników i Ginekologów (Society of Obstetricians and Gynecologists of Canada) [7],
- Światowe Stowarzyszenie Dawców Szpiku (World Marrow Donor Association) [8],
- Agencja Żywności i Leków (FDA – Food and Drug Administration) [9].
Komitet do spraw Właściwego Użycia Krwi Pępowinowej
Na gruncie europejskim najbardziej aktywne stanowisko zajmuje włosko-francuski Komitet do spraw Właściwego Użycia Krwi Pępowinowej, który zauważa, że [4]:
- obecnie brak jest potwierdzonych naukowo danych, które dowodziłyby, iż terapeutyczne wykorzystanie autologicznych przeszczepów z krwi pępowinowej jest zasadne, skuteczne oraz pozbawione ryzyka,
- przechowywanie krwi pępowinowej w prywatnych bankach prowadzone jest dla zysku tychże podmiotów,
- należy zwrócić uwagę na kontrast pomiędzy płatnym bankowaniem krwi pępowinowej na cele prywatne a przechowywaniem jej na cele ogólne – zgodnie z zasadą altruistycznej darowizny.
EuroStemCell
Eksperci z EuroStemCell zwracają uwagę na następujące kwestie:
„Dużym wyzwaniem stojącym przed wieloma dziedzinami badań i zabiegów medycznych jest korygowanie dezinformacji. Niektóre firmy reklamują usługi rodzicom, sugerując, że powinni płacić za zamrożenie krwi pępowinowej ich dziecka w banku krwi na wypadek, gdyby była ona potrzebna w późniejszym życiu. Badania pokazują, że jest mało prawdopodobne, aby krew pępowinowa była kiedykolwiek używana dla ich dziecka. Jednak klinicyści zdecydowanie popierają oddawanie krwi pępowinowej do publicznych banków krwi. To bardzo pomaga zwiększyć ilość krwi pępowinowej dla ludzi, którzy jej potrzebują.” [1].
Sytuacja w Polsce
Polscy eksperci wykazują stanowisko podobne do powyższych opinii. Mianowicie, wyrażają poparcie dla generalnej idei bankowania krwi pępowinowej, ale podkreślają również istnienie pewnych ograniczeń w wykorzystaniu tego materiału [10]. Zwracają także uwagę na konieczność edukowania przyszłych rodziców przez pracowników służby zdrowia [11].
W 2010 Zespół Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego zaopiniował pozytywnie pobieranie oraz deponowanie krwi pępowinowej. Specjaliści zwrócili uwagę, że decyzję co do dawcy oraz pochodzenia komórek macierzystych podejmuje każdorazowo transplantolog, uwzględniający indywidualną sytuację pacjenta (rodzaj rozpoznania, stadium choroby, wiek itp.) oraz zgodność w obrębie układu HLA [11].
Prywatne a publiczne przechowywanie
Dlaczego tak wielu specjalistów neguje zasadność bankowania krwi pępowinowej na cele prywatne, natomiast popiera przechowywanie jej na cele publiczne? Nie tylko z uwagi na wymienione już kwestie etyczne, ale również ze względu na przyczyny natury medycznej. Krew bankowana publicznie zostaje najczęściej wykorzystana przez dawców niespokrewnionych, natomiast krew w bankach prywatnych pozostaje własnością prywatnego nabywcy i jest niekiedy traktowana przez rodziców jako „biologiczna polisa na życie” ich dziecka. Czy słusznie?
Dobrze tę kwestię wyjaśnia profesor Wiesław Jędrzejczak – specjalista w dziedzinie onkologii, transplantologii i hematologii, który przez wiele lat był krajowym konsultantem do spraw hematologii. Wskazuje on bowiem, że leczenie uwarunkowanej genetycznie choroby dziecka za pomocą przeszczepu jego własnych komórek macierzystych (pochodzących z krwi pępowinowej pobranej podczas narodzin) jest medycznie nieuzasadnione, ponieważ w komórkach tych są już obecne zmiany genetyczne odpowiedzialne za rozwój choroby. Natomiast, w przypadku schorzeń takich, jak białaczki wieku dziecięcego u co najmniej jednej czwartej pacjentów materiał pobrany z krwi pępowinowej w chwili narodzin nie jest wolny od białaczkowych komórek. Ponadto, jak podaje ekspert: „własna krew pępowinowa nie wykazuje jednego z głównych działań leczniczych materiału przeszczepionego, mianowicie reakcji <<przeszczep przeciwko białaczce>>”.
Korzyści z bankowania krwi pępowinowej
Czy to wszystko oznacza, że komórki macierzyste pobrane z krwi pępowinowej nie nadają się do niczego? Przeciwnie. Mogą być one bardzo przydatne dla tych biorców przeszczepu, dla których nie udało się znaleźć zgodnego dawcy szpiku kostnego… pod warunkiem, że krew pępowinowa została przekazana na potrzeby publiczne i może zostać wykorzystana przez dawców spoza rodziny.
Istnieje również druga możliwość, na którą zwracają uwagę zarówno niezależni eksperci, jak i przedstawiciele banków prywatnych. Mianowicie, pobranie krwi pępowinowej na cele prywatne jest zasadne, jeżeli noworodek-dawca ma rodzeństwo, u którego rozpoznano chorobę wymagającą przeszczepu, a nie znaleziono dla niego niespokrewnionego dawcy.
Aczkolwiek, w tym kontekście należy podkreślić wagę dwóch kwestii. Po pierwsze, szansa, że układ HLA rodzeństwa będzie całkowicie zgodny wynosi 25% [10]. Po drugie, jak zauważa profesor Jędrzejczak: „nawet jeśli [z pępowiny] pobranych zostanie 100 mililitrów krwi, ta ilość wystarczy dla osoby, która waży około 33 kilogramów, […] a zdarza się przecież, że tej krwi pobiera się 20-30 mililitrów. Taka ilość jest wystarczająca dla osoby ważącej maksymalnie dziesięć kilogramów, a tę masę ciała dziecko uzyskuje w ciągu pierwszego, maksymalnie drugiego roku życia.” Oznacza to, że jednorazowa dawka krwi pobrana z pępowiny jest wystarczająca jedynie dla młodego biorcy, a zatem dla dziecka, u którego choroba została zdiagnozowana na wczesnym etapie życia.
Wiele odcieni i niedomówień
W tym artykule dbałam przede wszystkim o to, by w jak największym stopniu posiłkować się rekomendacjami wydanymi przez niezależnych ekspertów, którzy swoje stanowisko oparli o wiarygodne dowody naukowe. Dołożyłam wszelkich starań, by tekst był chłodny i rzeczowy. Na koniec jednak, pozwolę sobie zamieścić swoją własną refleksję dotyczącą tego zagadnienia.
Temat bankowania krwi pępowinowej jest bardzo szeroki i złożony. Nie obarczają go jednak typowe zagrożenia, z jakimi spotykamy się na przykład w terapiach opartych na pseudonauce czy na tak zwanej medycynie alternatywnej. Rozprawienie się z zagadnieniem krwi pępowinowej nie jest typową walką z mitami, przesądami i teoriami spiskowymi. Nie ma tu prawdziwych czarnych charakterów i szarlatanów.
Pełno jest natomiast odcieni szarości, niedomówień i nieścisłości, które – według mnie – nie powinny mieć miejsca. Prywatne banki krwi pępowinowej dbają o swój dobry wizerunek nie tylko poprzez typowe działania marketingowe, ale również – przez angażowanie się w kampanie społeczne (na przykład, w kampanie związane z pobieraniem i bankowaniem krwi na cele publiczne). Przedstawiciele prywatnych banków aktywnie udzielają się na forach internetowych i w komentarzach pod artykułami, takimi, jak ten. Dla ciekawostki dodam, że przedstawicielka jednego z takich banków skontaktowała się ze mną już na etapie zapowiedzi artykułu i zaprosiła do odwiedzenia ich laboratorium (za zaproszenie uprzejmie podziękowałam, ale nie skorzystałam).
To wszystko świadczy o tym, że w temat bankowania krwi pępowinowej zaangażowanych jest wiele osób, przy czym jedne z nich są lepiej, a inne gorzej zorientowane w temacie. Ważne, żeby do tej pierwszej grupy należeli nie tylko eksperci oraz przedstawiciele banków komórek macierzystych, ale również przyszli rodzice podejmujący decyzję.
Z tego też powodu na zakończenie chciałabym Wam coś zaproponować. Jeśli po przeczytaniu powyższego artykułu nadal czujecie niedosyt i wciąż macie wiele pytań, zamieśćcie je, proszę, w komentarzach (pod tekstem lub na Facebooku). Jeśli zainteresowanie będzie duże, zbiorę wszystkie pytania i odpowiem na nie szczegółowo w następnym tekście.
Przeczytajcie też mój artykuł “Uwaga na “cudowne” terapie komórkami macierzystymi“
Bibliografia
- EuroStemCell (2016). Cord blood stem cells: current uses and future challenges.
- Ballen, K. K., Verter, F., & Kurtzberg, J. (2015). Umbilical cord blood donation: public or private?. Bone marrow transplantation, 50(10), 1271.
- American College of Obstetricians and Gynecologists (2019). ACOG Committee opinion. Umbilical Cord Blood Banking. Obstetrics & Gynecology, 133, 3, e249-2253.
- Shearer, W.T., Lubin, B.H., Cairo, M.S., Notarangelo, L.D. (2017). Cord blood banking for potential future transplantation. Section on hematology/oncology, Section on allergy and immunology, Pediatrics, 140, 5, 1-11.
- Kurtzberg, J. (2017). A history of cord blood banking and transplantation. Stem cells translational medicine, 6(5), 1309-1311.
- Delaney, C., Bollard, C. M., & Shpall, E. J. (2013). Cord blood graft engineering. Biology of Blood and Marrow Transplantation, 19(1), S74-S78.
- Crane, J. (2005). Umbilical cord blood banking: implications for perinatal care providers. J Obstet Gynaecol Can, 27(3), 263-274.
- World Marrow Donor Association (2011). WMDA Policy Statement on the Utility of Autologous or Family Cord Blood Unit Storage. 20110402-CBWG-INFO-Family Storage.
- Food and Drug Administration (2018). Cord Blood: What You Need to Know.
- Styczyński, J. (2017). Przeszczepianie krwi pępowinowej. Forum Pediatrii Praktycznej, 13, 49-55.
- Polskie Towarzystwo Ginekologiczne (2010). Opinia Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego w sprawie pobierania i deponowania komórek macierzystych krwi pępowinowej. Ginekologia Polska, 81, 874-877.
[1] W tym tekście będę zamiennie stosowała słowa: „przechowywać” oraz „bankować”. To ostatnie może w wielu użytkownikach języka polskiego budzić słuszną niechęć. Jednakże, sformułowanie: „bankowanie krwi pępowinowej” czy „bankowanie komórek macierzystych” jest powszechnie używane w ofertach banków tego typu materiałów. Dlatego też i ja będę używać tego słowa – aby czytelnicy tekstu nie odnieśli wrażenia, że „przechowywanie”, o którym piszę w artykule różni się czymkolwiek od „bankowania”, o jakim wspominają wyżej wymienione podmioty.
You must be logged in to post a comment.