captcha image

A password will be e-mailed to you.

Czy zastanawialiście się, co by się stało, gdyby nagle Ziemia przestała się obracać? Albo gdybyście wpadli do czarnej dziury? Książka “Skąd się bierze spaghetti pies…” sprawnie na nie odpowiada. Jest to całkowicie bezbolesna, wciągająca i przepięknie ilustrowana opowieść dla dzieci o prawach fizyki – tych decydujących o najmniejszych cegiełkach budujących nasze ciała i tych, dzięki którym płoną ogromne gwiazdy odległe od nas o lata świetlne.

Artykuł jest elementem płatnej współpracy z Wydawnictwem Kropka

Fot. Crazy Nauka

Jeśli jesteś ciekawa / ciekawy świata, to najprawdopodobniej takie jest i Twoje dziecko. Takie osoby co i raz rozglądają się wokół siebie i pytają: “Dlaczego?”, “Co się stanie, jeśli?..” albo “W jaki sposób?..”. Właśnie dla takich dorosłych i dzieci została napisana ta popularnonaukowa książka. Jej celem jest ukazanie fascynującej obecności nauki – w szczególności fizyki – w otaczającym nas świecie. 

Brzmi groźnie? A nie powinno, bo to nie jest lektura skierowana tylko do nerdów czy nauczycieli przedmiotów ścisłych. 

Zaczyna się opowieścią o atomach, prowadzi nas przez niezwykłość ciał stałych, cieczy i gazów (tak, również pierdów) aż po tarcie, ciśnienie czy grawitację. Pod koniec sięga po zjawiska coraz potężniejsze, jak czarne dziury, które mogą poddać tytułowego psa – oby nie! – spaghettizacji (tak, istnieje taki termin naukowy), podróże w czasie, tunel czasoprzestrzenny, teoria chaosu czy zasady ruchu planet. Jaka to pożywka dla wyobraźni! 

Sporo piszę tu o fizyce, ale książka przekracza jej granice, włączając w opowieść inne dziedziny nauki, np. chemię czy geografię (na przykład wtedy, kiedy opowiada o efekcie cieplarnianym). Czytelnik kończy lekturę z poczuciem podziwu dla cudów nauki, poszerzonymi horyzontami i naprawdę solidnym zrozumieniem zasad rządzących wszechświatem. 

Jakie są moje wrażenia po przeczytaniu “Skąd się bierze spaghetti pies…  i inne naukowe tajemnice wszechświata”? To książka przystępna, przejrzyście skonstruowana, wypełniona (ale nie przeładowana) informacjami, rzetelna i pięknie ilustrowana. Jej autorką jest mieszkająca w Wielkiej Brytanii Hiba Noor Khan – z wykształcenia fizyczka i inżynierka (absolwentka słynnego Uniwersytetu Oksfordzkiego), później nauczycielka fizyki, dziennikarka i prezenterka telewizyjna, a obecnie autorka sześciu książek dla dzieci oraz aktywistka zajmująca się problematyką imigracji.

Książka dzieli złożone zagadnienia naukowe na zabawne, łatwo “przyswajalne” fragmenty. Mieści się w nich prosto wyłożona teoria, przybliżona dzięki przejrzystym i dowcipnym przykładom. Tak – sporo tu humoru i “dowcipów, które sprawiają, że fizyka staje się źródłem (nie)ziemskiej frajdy”. W każdym rozdziale pojawia się także część praktyczna, czyli instrukcje eksperymentów do samodzielnego wykonania – prostych, ale świetnie ilustrujących dane zagadnienie. Całość okraszają przyciągające wzrok ilustracje autorstwa Harry’ego Woodgate’a, zdobywcy wielu prestiżowych nagród. 

Jeślibym miała wpuścić w ten opis kroplę dziegciu, to ponarzekam na czytelność niektórych fragmentów książki, wydrukowanych w zbyt słabym kontraście. Sądzę, że wydawca wkrótce poprawi to niedociągnięcie. Poza tym nie mam się do czego przyczepić.

Czy “Skąd się bierze spaghetti pies…” to książka godna polecenia? Po stokroć! I koniecznie czytajcie ją razem z dziećmi!

Tytuł: “Skąd się bierze spaghetti pies… i inne naukowe tajemnice wszechświata”

Autorka: Hiba Noor Khan

Ilustrator: Harry Woodgate

Wydawca: Wydawnictwo Kropka

Nie ma więcej wpisów