captcha image

A password will be e-mailed to you.
Opal "Ogień Australii" Fot. South Australian Museum

Opal “Ogień Australii” Fot. South Australian Museum

„Ogień Australii” został odkopany w 1946 roku przez Waltera Bartrama w niewielkim australijskim mieście Coober Pedy. Choć jest tam tak gorąco, że ludzie mieszkają w wykutych pod ziemią jaskiniach, to pozostają tu z jednego powodu – opali. Szczególne warunki sprawiły, że wydobywa się tu najpiękniejsze i najcenniejsze opale świata.

Od czasu znalezienia ważący 998 gramów „Ogień Australii” pozostawał w rodzinie swojego odkrywcy – teraz trafił do South Australian Museum, muzeum historii naturalnej w Adelaide. Kamień wart jest 680 000 dolarów amerykańskich, jednak został sprzedany muzeum sporo poniżej tej wartości. Chodziło o to, by nie został sprzedany za granicę i pocięty na drobniejsze, jubilerskie kamienie. Od 28 lutego 2017 roku będzie wystawiony w foyer muzeum.

„Ogień Australii” pozostaje w stanie tylko nieznanie różniącym się od tego, w jakim go znaleziono – zeszlifowano dwie powierzchnie, by ukazać efekty optyczne, jakie powstają w kamieniu.

Opal "Ogień Australii" Fot. South Australian Museum

Opal “Ogień Australii” Fot. South Australian Museum

Opale Australijskie powstały, gdy schło Morze Eromanga, które około 100 milionów lat temu zajmowało 60 proc. powierzchni kontynentu. Gdy zmniejszała się jego powierzchnia, na schnących terenach powstawały szczególne, silnie kwasowe warunki. Prowadziło to do zestalania się krzemionkowej zawiesiny, z której powoli powstawały opale. Powoli czyli około 1 centymetr kamienia w ciągu 5 milionów lat.

 

Czego u nas szukaliście?

Nie ma więcej wpisów