Aleksandra Stanisławska
Blisko 4 km pod dnem Amazonki płynie jej podziemny odpowiednik – rzeka nieoficjalnie nazwana Hamzą.
Została odkryta podczas próbnych odwiertów wykonywanych przez firmę Petrobras w poszukiwaniu złóż ropy. Nazwa rzeki pochodzi od nazwiska jej współodkrywcy prof. Valiya Hamzy.
Bieg rzeki Hamzy jest w zasadzie zgodny z biegiem Amazonki, ma też ona z grubsza podobną długość. Na tym kończą się zbieżności. Amazonka ma szerokość 1-100 km, a Hamza prawdopodobnie 200-400 km. Woda w Amazonce płynie z natężeniem 209 tys. metrów sześc. na sekundę, zaś w Hamzie toczy się leniwie w tempie zaledwie 3 tys. metrów sześc. na sekundę. To wolniej niż porusza się lodowiec, ale jednak przepływ jest odczuwalny.
Hamza jest słona, bo na głębokości około 4 km znajduje się wiele złóż soli pochodzących z czasów, kiedy klimat się ocieplił i wyschły morza śródlądowe. Podziemna rzeka wpada do Atlantyku głęboko pod jego powierzchnią. Naukowcy uważają, że służy jako system odwadniający dla lasu deszczowego usytuowanego w dorzeczu Amazonki skupiającym 17-20 proc. słodkiej, niezamarzniętej wody na świecie.