captcha image

A password will be e-mailed to you.
Globalny Bank Nasion Fot. Frode Ramone

Globalny Bank Nasion Fot. Frode Ramone

Mały dramat rozegrał się na Spitsbergenie, gdzie mieści się słynny bank nasion gromadzonych na wypadek globalnych katastrof. Arktyczny bunkier został zalany przez topniejącą wodę, która – szczęśliwie – ponownie zamarzła. Wszystkie nasiona tym razem ocalały, ale okazało się, że nie potrafimy zabezpieczyć się tak dobrze, jak myślimy. Wszystko przez zmiany klimatyczne.

Założenie projektu banku nasion było zdecydowanie dobre – przynajmniej 11 lat temu, gdy rozpoczynano budowę. Jednak październik 2016 okazał się nietypowy, że konstrukcja zaczęła zawodzić.

Bunkier, który miał przetrwać wszystko

Bunkier został zaprojektowany – w dużym uproszczeniu – jako doskonale odizolowana zamrażarka dla najcenniejszych nasion świata. Ma chronić je przed globalnymi katastrofami, by po powrocie sytuacji na świecie do normalności można było odnowić uprawy i wyżywić ludzkość.

Konstrukcja sięga 120 metrów w głąb góry, znajduje się 130 metrów nad poziomem morza. Wewnątrz utrzymywana jest temperatura -18°C, jednak nawet w razie awarii systemów chłodzących dopiero po kilku tygodniach osiągnie ona granicę bezpieczeństwa czyli -3°C. Szczelnie zamknięte próbki ponad 1,5 mln nasion powinny przetrwać setki lat. Bank nie potrzebuje obsługi, monitorowany jest zdalnie.

Przemyślano wiele rzeczy, ale nikt nie spodziewał się, że nasionom może zagrozić globalne ocieplenie.

Otaczające bunkier lody roztopiły się na skutek wyjątkowo wysokich, jak na ten rejon temperatur. Towarzyszyły temu wyjątkowo obfite deszcze. W efekcie woda wlała przez zabezpieczone drzwi i dostała do tunelu wejściowego do schronu.

Tunel do którego dostała się woda Fot: Matthias Heyde

Tunel do którego dostała się woda Fot: Matthias Heyde

Na szczęście nie dotarła zbyt głęboko, choć naukowcy kontrolujący zasoby zmuszeni byli rozkuwać lód zgromadzony w tunelu. Hege Njaa Aschim – przedstawicielka norweskiego rządu, który jest głównym dysponentem skrytki – wyraża głębokie zaniepokojenie sytuacją.

Na szczęście nasionom nic się nie stało, bezpiecznie spoczywają w temperaturze -18°C. Jednak jesteśmy bardzo zmartwieni tą sytuacją, wszystko wskazuje bowiem na to, że starannie opracowany plan ochrony nasion może być kompletnie nieskuteczny w przyszłości. Skrytka powinna swobodnie funkcjonować bez ludzkiego udziału – powiedziała Aschim.

Jak zabezpieczyć bank nasion?

Musimy przemyśleć, jakie zabezpieczenia przed taką i podobnymi sytuacjami moglibyśmy jak najszybciej wprowadzić, aby wyposażyć skrytkę w mechanizmy ochronne. Istotne pytanie, jakie powinniśmy sobie i naukowcom teraz zadać, brzmi: czy to już szczyt, czy będzie jeszcze gorzej i coraz cieplej – tłumaczy Aschim. Pod koniec 2016 roku średnia temperatura na Spitsbergenie przekroczyła 7 stopni Celsjusza.

Wnętrze banku nasion Fot. NordGen/Dag Terje Filip Endresen

Wnętrze banku nasion Fot. NordGen/Dag Terje Filip Endresen

Zarządcy skrytki będą teraz pracować nad jej solidnym uszczelnieniem i opracowują też plan dokładnej melioracji terenu, na którym leży bunkier. Z tunelu usunięty został sprzęt elektryczny, który generuje ciepło – podczas projektowania uznano, że nie ma to znaczenia, teraz jednak może okazać się kluczowe dla ogólnej temperatury w skrytce. Zamiast usuniętego sprzętu, na wszelki wypadek zainstalowano pompy.

– Ta skrytka ma przetrwać przez wieki, musimy zrobić wszystko, żeby ją ochronić – powiedziała Aschim. Pozostaje mieć nadzieję, że się uda.

Nie ma więcej wpisów