Zorza polarna nad Polską w nocy z 12 na 13 września 2014

Zorza polarna. Fot. Frank Olsen/Wikimedia

Łowcy zórz alarmują: w nocy z 12 na 13 września w północnej Polsce będzie szansa na zobaczenie zorzy polarnej! Prawdopodobieństwo wystąpienia zorzy widocznej w naszych szerokościach geograficznych jest duże, niektórzy szacują je nawet na 80 proc.

Zasięg widoczności zorzy to KP7, czyli pewniejsze jest to, że zobaczą ją mieszkańcy północno-zachodniej Polski niż południa kraju:

Źródło: Aurora Service Europe

Zorza, której świadkami możemy stać się najbliższej nocy, to skutek silnych rozbłysków słonecznych, które miały miejsce 9 i 10 września. Zarejestrował je należący do NASA satelita SDO (Solar Dynamics Observatory). Do najsilniejszego rozbłysku doszło 10 września wieczorem, a wyemitowała go grupa plam oznaczona numerem 2158, która znajduje się – z naszego punktu widzenia – na środku tarczy słonecznej. W trójstopniowej skali, która określa klasę rozbłysku, zdarzenie to zakwalifikowane zostało do najsilniejszych, jakie zdarzają się na Słońcu – rozbłysk zyskał klasyfikację X1.6.

Towarzyszył temu koronalny wyrzut masy, a więc w naszą stronę pomknęły duże ilości słonecznej plazmy. Kiedy dotrze ona w pobliże Ziemi, może wywołać silne zaburzenia w naszej magnetosferze – burze magnetyczne, których skutkiem mogą być rozległe uszkodzenia sieci elektrycznych i zakłócenia łączności radiowej.

Pozytywnym efektem ubocznym burz magnetycznych są zorze polarne, które wówczas mogą być widoczne nie tylko w rejonach podbiegunowych, ale i na niższych szerokościach geograficznych, również w Polsce – raczej w części północno-zachodniej naszego kraju. W nocy z 12 na 13 września, między północą a 3 rano, będzie można tam dostrzec kolorowe światła po północnej stronie nieba. Gdyby zorza nie była widoczna gołym okiem, warto mieć ze sobą aparat fotograficzny, który – ustawiony na długi czas naświetlania – powinien dostrzec więcej niż my.

Tak widać było zorzę polarną nad Polską w 2013 roku: