captcha image

A password will be e-mailed to you.
Fot. Linus Bohman

Fot. Linus Bohman

Wpadanie na niesamowite pomysły i znajdowanie rewolucyjnych rozwiązań to, wydawałoby się, umiejętności, z którymi trzeba się urodzić. To tylko częściowa prawda, bo kreatywność można sprytnie pobudzać i prowokować. Oto kilka naukowo i w praktyce potwierdzonych sposobów.

 

1) Ludzie pracują lepiej, kiedy robią coś, co ich interesuje

To wydawałoby się oczywiste, ale większość (zwłaszcza dużych) firm nie przyjmuje tego do wiadomości. Szlaki przetarł Google, który pozwolił swoim inżynierom przeznaczać aż 20 proc. czasu pracy na rozwijanie ich własnych pomysłów związanych z ogólnym kierunkiem działań firmy, choć niebędących bezpośrednio ich codziennymi zadaniami. Efekt? W ten sposób wymyślono Gmaila, Google News czy autobusy wahadłowe wożące pracowników do głównej siedziby firmy w Mountain View.

 

2) Pomysłów szukaj sam, ale rozwijaj je w grupie

Brytyjski psycholog Adrian Furnham w swojej książce „The Brainstorming Myth” dowodzi, że najwięcej dobrych pomysłów rodzi się w głowach osób pracujących samodzielnie, które mogą popuścić wodze wyobraźni bez konieczności oglądania się na krytykę i skłonności dominacyjne innych ludzi. To jednak dotyczy wstępnego etapu formowania się idei, bo w kolejnej fazie rozwoju pomysłu warto poszukać kreatywnej grupy osób myślących podobnie jak my, którzy pomogą rozwinąć i dopracować ideę. Badania prowadzone przez prof. Bena Jonesa z Kellog School of Management pokazują, że współpraca jest istotną częścią procesu produkowania doskonałych pomysłów, pod warunkiem że wszyscy członkowie grupy czują, iż mają równy wkład w dyskusję. A więc, demokracja ponad wszystko!

 

3) Przyjazne biuro i zabałaganione biurko

einstein_biurko

Nic tak skutecznie nie zabija dobrego samopoczucia pracowników niż nieludzko urządzony open space, gdzie nieustanne przebywanie w grupie uderza w głęboko zakorzenioną w ludziach terytorialność. Przeciwieństwem tego są nowocześnie urządzone przestrzenie, jak np. w siedzibie agencji TBWA w Los Angeles, gdzie, nie rzucając się sobie zanadto w oczy, pracuje około 1000 osób. Są tam dyskretnie ukryte kąciki relaksu wypełnione wygodnymi pufami czy boisko do koszykówki, a pracownicy mogą wprowadzać do biura psy czy rowery. W ten sposób firma chce podtrzymać na najwyższym poziomie kreatywność ludzi, którzy przepracowują niekiedy i 100 godzin tygodniowo.

Samo stanowisko pracy powinno być wizualnie odizolowane od otaczającego nas tłumu ludzi. Badania dowodzą, że kreatywności najbardziej sprzyjają ustawione na uboczu biurka, na których panuje… bałagan. Tak, właśnie nieporządek środowiska pracy ma prowadzić do bardziej twórczego myślenia, bo podświadomie zwraca uwagę na nowe rzeczy z pominięciem tych opatrzonych. Pokazały to eksperymenty prowadzone przez naukowców z University of Minnesota, którzy udowodnili przy okazji, że ludzie pracujący przy uporządkowanych biurkach chętniej jadają zdrowe przekąski i przekazują datki na cele charytatywne.

 

4) Ruch to paliwo dla mózgu

Nie przypadkiem w siedzibie TBWA w Los Angeles znajduje się boisko do koszykówki. Badania pokazują bowiem, że “pot jest jak WD-40 dla umysłu: smaruje zardzewiałe zawiasy w mózgu i sprawia, że myślenie staje się bardziej płynne. Ćwiczenia pozwalają umysłowi uzyskać dostęp do nowych pomysłów, dotąd schowanych w podświadomości” – napisał na łamach pisma „Psychology Today” Christopher Bergland, światowej klasy triatlonista, trener i pisarz. Na dowód tego sportowiec przytacza m.in. przykład Alberta Einsteina, który swoją teorię względności obmyślał, jeżdżąc na rowerze.

Potwierdzają to badania przeprowadzone w brytyjskim Middlesex University, w ramach których porównywano kreatywność osób zaraz po sesji ćwiczeń fizycznych z tą, którą wykazywali ludzie od dłuższego czasu znajdujący się w spoczynku. Ci pierwsi byli w stanie przedstawić dużo więcej rozwiązań zasygnalizowanego im problemu niż osoby z drugiej grupy. Dlatego warto czasem przerwać pracę i pójść pobiegać, pospacerować czy pochodzić po schodach. Wystarczy 10 minut aktywności, by mózg zaczął działać sprawniej.

kreatywnosc_adams

 

5) Utnij sobie głębszą drzemkę

Badania dowodzą, że najlepszym sposobem na kreatywne pomysły jest przespanie się z nimi. Naukowcy od dawna wiedzą, że sen konsoliduje ostatnie wspomnienia, poprawiając pamięć. Badania przeprowadzone w 2009 roku w Kalifornii pokazują, że faza REM (Rapid Eye Movement), podczas której pojawiają się marzenia senne, zwiększa zdolność rozwiązywania problemów. Studenci, którzy myśląc nad zadaniem, zdrzemnęli się przez ponad godzinę i weszli w tym czasie w fazę REM, byli o 40 proc. bardziej skuteczni w wymyśleniu rozwiązania niż osoby, które nie spały lub nie doświadczyły fazy REM.

To doświadczenie bezpośrednio łączy się z innym ciekawym sposobem na pobudzenie kreatywnego myślenia: wstaniem z łóżka o świcie i rzuceniem się w wir pracy jeszcze w piżamie. Z obmyślania swoich idei o wczesnym poranku znany był Benjamin Franklin, a Salvador Dali „w oparach snu” namalował wiele swoich surrealistycznych obrazów. Wykorzystywali oni związany z wybudzaniem się ze snu stan hipnopompiczny, który następuje po wyjściu z naznaczonej sugestywnymi obrazami fazy REM. A więc, pobudka przed świtem i do roboty!

"Trwałość pamięci". Salwador Dali

“Trwałość pamięci”. Salvador Dali

6) Światło i dźwięk

Kreatywnemu myśleniu może sprzyjać słuchanie niezbyt głośnej, nieangażującej muzyki w stylu ambient. Naukowcy udowodnili, że taki „twórczy szum” w tle działa lepiej na naszą pomysłowość niż całkowita cisza czy głośna muzyka.

Badania pokazują również, że pobudzaniu twórczego myślenia sprzyja przyciemnione światło, a także obecność koloru zielonego i niebieskiego w otoczeniu. To ostatnie nie oznacza, że powinniśmy wymalować sobie ściany na zielono-niebiesko. Pamiętajmy tylko, że w chwili twórczej aktywności możemy od czasu do czasu nacieszyć oczy obrazami trawiastych pastwisk pod błękitnym niebem. To na pewno nie zaszkodzi.

 

7) Odstaw komputer i pisz odręcznie

Fot. Unsplash/Pixabay

Fot. Unsplash/Pixabay

Era komputerów i smartfonów zabija potrzebę ręcznego pisania, jednak to własnoręczne zapiski robione ołówkiem czy długopisem pomagają trenować umysł. Stawianie znaków na papierze – dowodzą naukowcy – to czynność aktywująca znacznie więcej obszarów mózgu niż stukanie w klawisze komputera. Biorą w niej udział obszary związane m.in. z myśleniem analitycznym, mową i pamięcią, a to pobudzenie mózgu sprawia, że osoby piszące ręcznie wpadają na więcej pomysłów niż te, które używają do tego celu klawiatury. Zresztą, odstawienie komputera i skupienie się na innej czynności to przerwanie rutyny, które może pomóc przełamać impas braku dobrych pomysłów.

 

8) Wykorzystaj zmęczenie

Wydawałoby się, że wymyślanie świeżych idei wymaga jasnego, wypoczętego umysłu. Nic bardziej mylnego. W przeciwieństwie do myślenia analitycznego kreatywność bierze się z błądzenia naszych skojarzeń po pozornie niezwiązanych ze sobą zagadnieniach, łączenia dziedzin pozornie sobie odległych. Dlatego dobrze jest poszukiwać nowych rozwiązań, kiedy jesteśmy zmęczeni – sfatygowany mózg nie jest w stanie odstawić na bok spraw pobocznych, które go rozpraszają, a myślenie kreatywne może bardzo skorzystać na tych „rozproszeniach”, dygresjach i przypadkowych obrazach. W ten sposób rodzi się nieszablonowe myślenie, pozwalające wyjść poza codzienne schematy.

 

 

Wyjątkowe pomysły, zaskakujące podejście do znanych zagadnień, nietypowe skojarzenia. To wszystko, co wiąże się z kreatywnością można wykorzystać na mnóstwo sposobów. Gdyby ktoś miał ochotę zarobić na swojej kreatywności, może skorzystać z programu Orange Fab.

Celem tej inicjatywy jest wyłowienie i dofinansowanie ciekawych, obiecujących firm, które stosują zaawansowane technologicznie rozwiązania i działają w Polsce. Orange poszukuje takich firm, które już mają pewne sukcesy, ale ich produkty nie są jeszcze dojrzałe i potrzebują rozwoju. Wybrani będą m.in. mogli skorzystać z wiedzy specjalistów, którzy pomogą pokierować dalszymi działaniami firmy.

Zgłoszenia do programu przyjmowane są do 16 stycznia, a wszelkie szczegóły można znaleźć na stronie Orange Fab.

 

Artykuł jest elementem współpracy z firmą Orange, która jest organizatorem programu akceleracyjnego dla polskich przedsiębiorców Orange Fab

orange_fab

 

 

Czego u nas szukaliście?

Nie ma więcej wpisów