Piotr Stanisławski
Błękitna kropka z bliska. Fot. ESA
12 500 tysiąca wybranych zdjęć w ultrawysokiej rozdzielczości robionych w ciągu półrocznej misji Alexandra Gersta na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej połączono w piękny film. W ciągu 6 minut zobaczymy zorze polarne, miasta oświetlone w nocy, burze z piorunami, wchody i zachody słońca, pracę Stacji Kosmicznej, niezwykłe formacje chmur. Same najlepsze chwile.
Film powstał w ramach projektu Blue Dot czyli błękitna kropka nawiązującego do określenia, jakiego użył astronom i popularyzator nauki Carl Sagan. Wtedy chodziło o zdjęcie Ziemi zrobione przez sondę Voyager z odległości 6 miliardów kilometrów, na którym nasza planeta była maleńkim punktem. Teraz Alexander Gerst fotografował błękitną kropkę z bliska ustawiając aparat tak, by wykonywał automatycznie zdjęcia w regularnych odstępach czasu.
Efekt jest hipnotyzujący, zwłaszcza gdy uświadomimy sobie, że to nie animacja czy efekty specjalne ale prawdziwe zdjęcia z kosmosu. Film powstał w rozdzielczości 4K, więc jeśli ktoś ma odpowiedni telewizor lub monitor, to zdecydowanie powinien wybrać tę opcję wyświetlania. Tak czy inaczej radzimy włączyć wysoką rozdzielczość i powiększyć obraz na cały ekran. A potem odlecieć…