captcha image

A password will be e-mailed to you.

Dziś trzecia część opowieści o najstarszych doświadczeniach świata.

Najpierw był kapiący pak: http://bit.ly/Kropla1927
Potem nienakręcany zegar: http://bit.ly/Zegar1864

A dziś przyszedł czas na najstarszy z eksperymentów. To oksfordzki dzwonek elektryczny. OK, nazwa nie jest może zbyt porywająca, ale sama maszyna robi wrażenie.

Dzwonek dzwoni bowiem nieprzerwanie od 1840 roku. Tak, to 173 lata. Co go napędza? Prąd pochodzący z tej samej, nigdy niewymienianej baterii. To suche ogniwo, którego budowa nie jest znana – szczegółowych informacji dziś już dziś nie ma, a przecież nikt szacownej konstrukcji nie będzie rozbierał. Z zewnątrz widać tylko, że ogniwa zostały zalane siarką, by uchronić je od działania czynników zewnętrznych.

Dzwonek napędza siła elektrostatyczna. 4-milimetrowa kulka na sznurku dotyka raz jednej czaszy dzwonka, raz drugiej. Gdy styka się z czaszą, zostaje naładowana, odepchnięta i przyciągana jest przez drugą czaszę. Tam oddaje ładunek, znowu się ładuje i tak dalej. Choć wymaga to stosunkowo dużego napięcia, to ładunek przenoszony podczas pojedynczego „bujnięcia” jest minimalny i stąd tak długie życie baterii.

Dzwonek działa sobie w foyer Clarendon Laboratory na Uniwersytecie w Oxfordzie. Zatroskanych uspokajamy – nikt nie cierpi słuchając stale dzwonienia, bo konstrukcję ukryto pod dwoma kloszami, które całość skutecznie wyciszają.

Czego u nas szukaliście?

Nie ma więcej wpisów