captcha image

A password will be e-mailed to you.

Zadaliście nam ostatnio sporo pytań o to, czy dokarmiać zimą ptaki, a jeśli tak, to czym. Po odpowiedzi na te pytania zwróciliśmy się do ornitologa Adama Zbyryta z Uniwersytetu w Białymstoku. Adam jest jednym z autorów książki „Ochrona ptaków w mieście”, którą w tym poście cytujemy.

[Aktualizacja: 24 stycznia 2022]

Książkę „Ochrona ptaków w mieście”, której autorami są Marcin Bocheński, Olaf Ciebiera, Paweł T. Dolata, Leszek Jerzak i Adam Zbyryt, można bezpłatnie pobrać pod tym linkiem.

Polecamy również dwie inne, świetne książki o ptakach, których autorem jest Adam Zbyryt: “Ptaki Puszczy Białowieskiej” oraz “Krajobraz strachu”.

Fot. Adam Zbyryt

Temat dokarmiania ptaków wzbudza bardzo wiele kontrowersji, zarówno wśród laików, jak i naukowców. Działanie to ma prawdopodobnie tyle samo przeciwników, co zwolenników. Podają oni wiele argumentów za i przeciw dokarmianiu. Do tych pierwszych należy aspekt edukacyjny oraz dowody na to, że zostały poczynione zbyt wielkie zmiany w środowisku naturalnym, aby zaprzestać pomocy ptakom, a także to, że jest to najczęściej jedyny kontakt wielu osób z przyrodą i dzikimi zwierzętami. Do argumentów przeciw zalicza się fakty, że: dokarmiane są jedynie gatunki liczne i pospolite, niewymagające szczególnej pomocy, zaburza się dobór naturalny i naturalne zachowania ptaków m.in. sezonowe wędrówki, oraz to, że nieumiejętne dokarmianie niesie ze sobą więcej szkód niż korzyści (np. roznoszenie chorób). Nie sposób jednak arbitralnie rozsądzić, kto ma rację, gdyż nawet badania naukowe nie wskazują jednoznacznie, kto ma rację. Na pewno trzeba jednak dokarmiać ptaki tak, aby nie czynić im ewidentnych szkód, o czym poniżej.

W celu prawidłowego dokarmiania ptaków należy stosować się do kilku podstawowych zasad. Zasady te są odmienne dla ptaków wodnych, jak i ptaków śpiewających, które najczęściej spotyka się w przydomowych ogrodach.

Dokarmianie ptaków wodnych

Fot. Adam Zbyryt

Ptaki wodno-błotne, przede wszystkim kaczki i łabędzie, są szczególnie wrażliwe na nieodpowiednie dokarmianie. Dotyczy to zwłaszcza zaburzenia cyklu migracyjnego. Regularnie dokarmiane bardzo często nie podejmują okresowych wędrówek. W przypadku nadejścia ciężkich i mroźnych zim może się to okazać dla nich poważnym zagrożeniem. Należy zauważyć, że jeszcze do niedawna większość polskich kaczek i łabędzi podejmowała sezonowe wędrówki na zimowiska do zachodniej i południowej Europy. Obecnie na skutek łagodniejszych zim i dokarmiania, ptaki te można obserwować w wielu miastach przez cały rok.

Ale tu pojawia się istotny problem. O ile w zwykłe zimowe dni osób karmiących nie brakuje, o tyle w mroźne dni, gdy lód pokrywa powierzchnię wody i przy przeręblach gromadzą się stada ptaków, osób karmiących jest niewiele. Właśnie wtedy pomoc jest najbardziej potrzebna, kiedy karmione od jesieni ptaki przyzwyczaiły się do codziennej pomocy, jej brak może mieć dramatyczne skutki. Aby odpowiedzialnie i poprawnie dokarmiać ptaki wodne, należy ściśle trzymać się następujących zasad:

•  dokarmianie prowadzić  najlepiej wyłącznie zimą w czasie mrozów, gdy zalega gruba pokrywa śnieżna, oraz gdy zamarznięta jest większość zbiorników wodnych i cieków;

•  pokarm trzeba wykładać w miejscach, gdzie nie będzie on zamakał, tj. na brzegu w  niewielkiej odległości od wody, z dala od dróg, chodników i innych miejsc, w których ptaki wychodzące na brzeg mogą być narażone na ataki psów i kotów, a także z dala od miejsc stałej koncentracji ptaków (gleby zanieczyszczonej odchodami);

•  należy podawać gotowaną w nieosolonej wodzie pszenicę, kasze i ryż, świeże surowe pokrojone w kostkę warzywa (marchewka, brokuły, kalafior, biała kapusta, ziarna kukurydzy) lub lekko obgotowane w nieosolonej wodzie, a także poślad [ziarno zbóż gorszego gatunku oddzielone podczas czyszczenia zboża – przyp. CN];

•  uzupełnieniem diety w krótkim okresie  może być czerstwe, niezapleśniałe (!!!), drobno pokrojone w kostkę białe pieczywo (w żadnym wypadku nie może stanowić podstawy diety).

Dokarmianie małych i  średnich ptaków

Ptaki wróblowe i gołębie licznie zimują w miastach. Wiele z nich przyzwyczaiło się do tego, że w tym trudnym okresie ludzie dostarczają im pokarmu. Wiele gatunków podobnie jak kaczki zatraciło potrzebę podejmowania wędrówek (np. kosy czy kapturki). Dokarmiając ptaki, należy stosować się następujących zasad:

•  pokarm podawać najlepiej dopiero w okresie mrozów i wysokiej pokrywy śnieżnej, ponieważ kiedy panują dodatnie temperatury, optymalne do rozwoju grzybów, bakterii i pierwotniaków chorobotwórczych, zanieczyszczony odchodami niezjedzony pokarm, stanowi doskonałą pożywkę dla tych organizmów, które wywołują groźne choroby ptaków (np. rzęsistkowica);

•  nie trzeba dokarmić ptaków latem, ponieważ jest to mało efektywne – w tym okresie wykorzystują bardziej naturalny i zdrowszy dla nich pokarm;

•  dokarmianie należy prowadzić systematycznie, tj. regularnie uzupełniać pokarm oraz wymieniać go na świeży w przypadku, gdy zbyt długo zalega w karmniku;

•  pokarm powinien być jak najbardziej zbliżony do naturalnego, pozbawiony sztucznych barwników i konserwantów, przypraw oraz soli, świeży, niezapleśniały czy zjełczały; najlepiej do tego celu stosować:

– różnego rodzaju kasze, pszenicę, ryż, białe pieczywo pokrojone w kostkę (dla wróbli, mazurków, krukowatych i gołębi);

– nasiona słonecznika, konopie, proso, nieosolone ziarna słonecznika łuskane lub w łupinach, ziarna dyni, orzechy włoskie, płatki owsiane (dla wróbli, mazurków, sikor, kowalików, trznadli, gili, grubodziobów, zięb, jerów, dzwońców, szczygłów i raniuszków);

– surową słoninę (dla różnych gatunków sikor i dzięciołów);

– krojone jabłka oraz suszone lub mrożone owoce dzikich krzewów, np. rokitnika, jarzębiny, czeremchy zwyczajnej, bzu czarnego i koralowego, czeremchy pospolitej, głogów, tarniny, dzikiej róży, berberysu zwyczajnego, derenia świdwy oraz krzewów ogrodowych, np. porzeczek i aronii, a także suszone daktyle i rodzynki (dla kwiczołów, kosów i innych drozdów);

•  w czasie dokarmiania należy unikać stosowania zbyt dużych ilości suszonych owoców ponieważ mają one tendencję do zwiększania swojej objętości w żołądkach ptaków – co może okazać się dla nich bardzo niebezpieczne w przypadku ich zjedzenia w zbyt dużej porcji;

•  zamiast wysypywać pokarm w całości do karmnika, jego część można podawać na ziemi po wcześniejszym odgarnięciu warstwy zlegającego śniegu – dotyczy to głównie kosów, wróbli, mazurków i trznadli, które chętnie pobierają pokarm z ziemi;

•  pokarm należy wykładać do stałych, wyznaczonych to tego celu miejsc. Miejsca takie powinny zapewniać bezpieczeństwo ptakom, a przy okazji nie powinny tworzyć konfliktów między mieszkańcami miasta;

• karmnik powinien być posadowiony w odległości kilku metrów od okien, a gdy chcemy, aby był blisko, to nie dalej niż metr od okna (chroni to ptaki przed obrażeniami w wyniku kolizji z szyba);

• karmnik trzeba posadowić z dala od krzewów dających osłonę polującym kotom;

• należy dbać o jego czystość regularnie usuwając stary pokarm i czyszcząc odchody pozostawione przez ptaki;

• nie powinniśmy zapominać o zapewnieniu wody, także w czasie mrozów (na pewno ptaki z niej skorzystają zanim zamarznie, gdy podamy ją w płaskim, płytkim naczyniu).

Różnorodny ogród to najlepszy karmnik

Najlepszą alternatywą dla karmnika w ogrodzie, bezobsługową i tanią, a zarazem bezpieczną i zdrową dla tych zwierząt, będzie stworzenie naturalnych źródeł pożywienia. W tym celu warto wydzielić fragment ogrodu na niekoszony nieużytek, co pozwoli wyrosnąć bylinom. Z ich nasion w okresie jesienno-zimowym będą korzystać łuszczaki (wróble, mazurki, szczygły, dzwońce, czeczotki, gile). Poza tym dobrym pomysłem jest nasadzenie rodzimych drzew i krzewów owocodajnych, jak rokitnik, berberys zwyczajny, czeremcha zwyczajna, trzmielina zwyczajna i brodawkowata, dereń świdwa, szakłak pospolity, dzika róża, cis, śliwy, jabłonie, a także bogatych w nasiona, jak wiązy, klon zwyczajny czy jawor, modrzew. Owoce i nasiona pozostawiamy na drzewach. Takie ogrody to najzdrowsza i najbardziej naturalna forma pomocy ptakom przez cały rok.

Obszerne fragmenty powyższego artykułu pochodzą z książki „Ochrona ptaków w mieście” i są cytowane za zgodą autora, Adama Zbyryta. Po więcej informacji o miejskich ptakach sięgnijcie pod ten link (PDF-a można pobrać bezpłatnie).

Nie ma więcej wpisów