captcha image

A password will be e-mailed to you.

Nic dziwnego – facet w sankach poprzedzonych reniferem o świecącym nosie ma prawo budzić pewną nieufność.

Wraz z Dowództwem Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej obserwujemy poczynania Świętego i z uwagą obserwowaliśmy jego przelot nad Polską. Odwiedził Kraków, Warszawę i Gdańsk po drodze rozprowadzając prezenty po terenie całego kraju. Granice przekroczył w pobliżu Cedyni – piękne nawiązanie do srogiego łomotu, jaki w 972 roku wojska Mieszka I spuściły Marchii Łużyckiej. 🙂

Nie ma więcej wpisów