Te niezwykłe zdjęcia udało się zrobić dzięki specjalnemu barwnemu oświetleniu, lampom dającym wyjątkowo krótki błysk i setkom prób.
Idealny moment – uchwycenie chwili pękania bańki kosztowało autora tych niezwykłych zdjęć, Fabiana Oefnera, godziny pracy i setki mydlanych bytów. Wykorzystał specjalne barwne oświetlenie i lampy dające wyjątkowo krótki błysk.
Jednak tajemnica niesamowitych kolorów baniek kryje się w ich ultradelikatnej budowie. Sama bańka jest banalnie bezbarwna i przezroczyste, jednak jej ściana ma grubość kilkuset nanometrów – tyle, ile długości ma fala światła widzialnego.
Gdy światło trafia na ściankę, jego część odbija się od razu od zewnętrznej powierzchni, a część wpada do środka i trafia do naszych oczu odbita kawałek dalej. Te dwie fale nakładają się na siebie, dając niesamowite kolory.
Wiedza o tym pozwala przewidzieć nadchodzącą śmierć bańki, którą można poznać po szybkiej utracie koloru. Dzieje się to w momencie, gdy ścianki bańki stają się coraz cieńsze, cieńsze niż długość fali światła.
A co zrobić, by bańki żyły długo?
Pomagają w tym dwa składniki – cukier i gliceryna. Gliceryna jest gęsta, zapobiega więc opadaniu wody pod wpływem ciążenia. Z kolei cukier zmniejsza parowanie – drugą z przyczyn umierania baniek. Najdłużej żyjąca bańka mydlana trzymana w słoju w bardzo wysokiej wilgotności przetrwała 342 dni.
Jest jeszcze jeden prosty sposób na przedłużenie życia bańki – trzeba je puszczać na mrozie. Przy temperaturze niższej niż -15 stopni Celsjusza bańka zamarznie, gdy dotknie zimnej powierzchni. Poniżej -25 stopni Celsjusza bańki zamarzają w powietrzu i na kilkanaście sekund pozostają kulami. Potem powietrze stopniowo z nich uchodzi i pękają pod własnym ciężarem.
A na koniec jeszcze coś specjalnego, czyli antybańka. O ile bańka to powietrze otoczone cienką warstwą płynu, o tyle antybańka to kropla płynu otoczona gazem. Czasami widzimy je, gdy maleńkie pędzą po powierzchni płynu i znikają po kilku sekundach. Można je uzyskać, na przykład upuszczając z wysokości krople wody z mydłem na powierzchnię cieczy.
Zdjęcia Fabiana Oefnera publikowane za zgodą autora – dziękujemy
A tutaj zobaczycie dokładnie, jak pęka bańka mydlana – widok jest niesamowity!
You must be logged in to post a comment.