18 kilogramowe odkrycie

Na Antarktydzie odkryto największy meteoryt od 25 lat! Znalezisko waży 18 kg.

Badacze z Brukseli i Tokio w poszukiwaniu meteorytów przeczesują rejony stacji naukowej Princess Elisabeth Antarctica na wschodzie kontynentu. Nie przypadkiem, bo można tam znaleźć najwięcej meteorytów. Ale jakim cudem, skoro skały te spadają losowo w różnych częściach globu?

Przede wszystkim niemal każda skała znajdowana w wierzchniej warstwie lodowca antarktycznego niemal na pewno pochodzi z kosmosu. Bo prawdopodobieństwo, że pochodzi z Ziemi i została wypchnięta spod liczącego niekiedy ponad 4 km lodu, jest znacznie mniejsze. Po drugie, ciemne skały łatwiej rzucają się w oczy, kiedy leżą na jasnej powierzchni lodu.

Ale to nie wszystko. Meteoryty skupiają się w niektórych rejonach Antarktydy, gromadzone przez tzw. strumienie lodowe, czyli swego rodzaju rzeki, w obrębie których lód płynie szybciej niż w otaczającym lodowcu. Na tym kontynencie potrafią one płynąć w tempie 2-20 metrów na dobę, na Grenlandii są jeszcze szybsze – lodowiec Jakobshavn w 2003 roku rozwinął średnią prędkość 34,5 metra na dobę. Strumienie wypychają meteoryty na powierzchnię, gdzie silne wiatry wywołują szybkie odparowywanie lodu i odsłaniają skały gromadzone w nim przez wieki.

Tegoroczne wielkie znalezisko to chondryt, kamienny meteoryt zawierający drobne, zbudowane promieniście, kuliste skupienia krystaliczne z oliwinów i piroksenów zwane chondrami. Tak pisze o nich Wikipedia: „Chondry powstają wówczas, kiedy skała schłodzona w kosmosie nagle zostaje rozgrzana do stanu częściowego stopnienia, do około 1550 °C. Potem musi ulec bardzo szybkiemu schłodzeniu, a wtedy roztopione materiały twardnieją, przybierając formę kulistych skupień krystalicznych”.

To fascynujące formacje – najstarsze, jakie znamy. Uformowały się wtedy, kiedy powstawał Układ Słoneczny.

Za: The Earth Story

Fot. International Polar Foundation/Vinciane Debaille

Zajrzyjcie też tutaj:
http://bit.ly/XhhJCZ
http://bit.ly/15psR2s