Tak wynika z zeznań amerykańskiego pływaka Ryana Rochte’a.
Pierwsza z przyczyn tego zjawiska – im dalej od domu, tym więcej fantazji – jest oczywista. Druga – już nie tak bardzo.
Ludzie stają się dla siebie atrakcyjni seksualnie, kiedy mają te same cele – uważa dr Virginia A. Sadock z New York University.Organizatorzy igrzysk wyszli naprzeciw tej nieodpartej potrzebie: w 1992 roku po raz pierwszy zaczęto rozprowadzać w wiosce olimpijskiej prezerwatywy. W tym roku Durex wysłał ich tam 150 tysięcy sztuk. Tyle, by na każdego zawodnika przypadło po 15 kondomów. Pekin mógł się pochwalić zaledwie 100 tysiącami.
Czy nie zakłóca Wam to idealnego obrazu igrzysk olimpijskich? 😉
You must be logged in to post a comment.