captcha image

A password will be e-mailed to you.

Naukowcy (oczywiście amerykańscy;) udowodnili, że opowiadanie o sobie wywołuje w mózgu tę samą aktywność, jaką prowokuje seks lub dobre jedzenie.

Kiedy uczestnicy eksperymentu mówili o sobie, aktywowały się u nich obszary mózgu o fantazyjnych nazwach: jądro półleżące i pole brzuszne nakrywki. Oba są związane z wydzielaniem dopaminy, neuroprzekaźnika wykorzystywanego przez układ nagrody i odpowiedzialnego m.in. za odczuwanie przyjemności.

Aktywność tych samych obszarów powiązano wcześniej z seksem i zadowoleniem ze smacznego jedzenia. Reakcje wzmagały się, kiedy badani opowiadali o sobie przyjaciołom.

A skoro mamy właśnie piątek po południu, to najlepszy znak, że czas sprawić sobie przyjemność – wyciągnąć znajomych na piwo i trochę im o sobie poopowiadać. A jest o czym ;)))

Badanie przeprowadzili badacze z Harvard University metodą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego, która pokazuje zmiany poziomu przepływu krwi w poszczególnych obszarach mózgu w reakcji na bodźce.

Fot. Taekwonweirdo/Flickr

Nie ma więcej wpisów