Tęczowy horyzont? Skąd? Jak?
Prawdę mówiąc to całkiem normalna tęcza. Wyjątkowość sytuacji polegała tu na tym, że na padający deszcz słońce świeciło będąc niemal w zenicie. A tęcza ma to do siebie, że zawsze powstaje dokładnie po przeciwnej stronie od obserwatora niż świeci słońce.
W tym wypadku po prostu widoczny jest tylko sam szczyt tęczy wystający ponad horyzont.
Autorem zdjęcia jest Bertrand Kulik( http://bit.ly/13xHGCO ), a pokazał je serwis Astronomy Picture of the Day.