To zapewne najniebezpieczniejszy parking świata. Przyjrzyjcie się – obok potężnego strumienia lawy widać malutkie samochody.
Parking powstał u stóp islandzkiego wulkanu, którego nazwy wymówić się chyba nie da: Eyjafjallajkull. O kilka metrów od strumieni lawy ludzie zaczęli parkować swoje pojazdy by podziwiać niesamowity widok.
Całość sfotografował Kristjan Freyr.
Podczas robienia tych zdjęć nie ucierpiał żaden samochód.
za Daily Mail
You must be logged in to post a comment.