captcha image

A password will be e-mailed to you.

Źródło: gisela6652/YouTube

U wybrzeży Argentyny wieloryb zrobił kajakarzom niespodziankę…

Dwoje kajakarzy – prawdopodobnie ojciec z córką – wypłynęło na spotkanie wielorybów. Spotkała ich przygoda, której zapewne nigdy nie zapomną: zwierzę mające kilkanaście metrów długości i ważące kilkadziesiąt ton delikatnie podniosło ich kajak na grzbiecie, oferując krótką „przejażdżkę”.

Działo się to w 2014 roku w pobliżu miasta Puerto Madryn leżącego na wybrzeżu Atlantyku, na południu Argentyny. Zimą (czyli latem według naszego czasu) w tych okolicach widywane są walenie południowe, które z wód Oceanu Południowego migrują na północ, aby się rozmnażać. Gatunek ten został niemal doszczętnie wytrzebiony przez wielorybników. Teraz się odradza i jego populacja liczy około 10 tys. sztuk. Waleń południowy słynie z największych jąder wśród zwierząt – każde z nich waży blisko pół tony!

I właśnie na spotkanie tych waleni ruszyli kajakarze z włączoną kamerą GoPro. Sfilmowali grupkę waleni południowych: zaciekawione olbrzymy najpierw krążyły wokół nich, a następnie jeden z nich podpłynął pod kajak i uniósł go na grzbiecie. W tym momencie przypomniał mi się „Pan Maluśkiewicz i wieloryb” Tuwima (kto nie czytał, niechaj nadrabia). Przez chwilę kajakarze byli wiezieni na grzbiecie wieloryba, który ponownie się zanurzył, stawiając kajak na wodzie. Potem sytuacja się powtórzyła, jak relacjonuje osoba, która umieściła wideo na YouTube. Trudno się dziwić kajakarzom, którzy aż piszczeli z zachwytu.

Czy jednak spotkanie z wielotonowym wielorybem to bezpieczna zabawa? I tak, i nie. Wbrew legendom o mściwym Moby Dicku walenie, nawet drapieżne kaszaloty, nie okazują nawet śladu agresji wobec ludzi. To dlatego tak łatwo było wielorybnikom na nie polować. Tym niemniej rozmiary wielorybów sprawiają, że podczas spotkania z niewielką łódką może zdarzyć się nieszczęście. Statystyki prowadzone przez Amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom (CDC) mówią, że w latach 1999–2010 wypadki z udziałem ssaków morskich przyczyniły się do śmierci 15 osób. Na przykład podczas podglądania wielorybów jeden z wielorybów zderzył się łodzią, wskutek czego przebywający na łodzi trzyletni chłopiec uderzył się w głowę i zmarł. Nieopodal brzegów Meksyku kilkunastometrowy waleń tak pechowo wyskoczył z wody, że spadł na jacht i go zatopił.

To dlatego władze argentyńskie ostrzegają turystów przed wypływaniem kajakami i małymi łodziami na spotkania z wielorybami.

 

Nie ma więcej wpisów