captcha image

A password will be e-mailed to you.
Patrzenie zbieżne to nie zezowanie, i nie jest szkodliwe. Fot. Crazy Nauka

Patrzenie zbieżne to naturalny, nieszkodliwy dla oczu mechanizm widzenia. Nie mylmy go z prawdziwym zezowaniem, które jest wadą oczu. Fot. Crazy Nauka

Od najmłodszych lat nam powtarzano, żeby nie robić celowo „zeza”, bo tak nam zostanie. Tyle, że jest to kompletna bzdura.

„Nie rób zeza, bo tak ci zostanie!” – słyszy każde dziecko, kiedy dla zabawy próbuje spojrzeć na czubek swojego nosa. „Zostanie ci tak, jak cię ktoś przestraszy!” – takie ostrzeżenia też nie raz mi powtarzano. Nie znam nikogo, komu by tak „zostało”, choć idę o zakład, że każdy z nas robił to wielokrotnie. I wciąż robi 😉

O to, czy szkodzimy sobie, próbując dojrzeć czubek własnego nosa, zapytaliśmy dr n. med. Annę Ambroziak, specjalistę chorób oczu i adiunkta na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, podczas naszej audycji „Homo Science” w radiu TOK FM:

Zjawisko, o którym mówimy, to zbieżność, czyli celowe zbieżne ustawianie gałek ocznych. A to jest coś zupełnie innego niż zezowanie – wyjaśnia dr Ambroziak. – Nasze gałki ustawiamy zbieżnie po to, by patrzeć na coś z bliska, na przykład czytać.

Jak zobaczyć cykadę na własnym nosie? Fot. OakleyOriginals/Flickr

Jak zobaczyć cykadę na własnym nosie? Fot. OakleyOriginals/Flickr

Specjalistka tłumaczy, że ruch naszych gałek ocznych jest zsynchronizowany i kiedy patrzymy w dal, oczy powinny być ustawione równolegle i podążać za sobą. Kiedy jednak oglądany przedmiot zbliżamy do nosa, gałki oczne w dalszym ciągu ze sobą współpracują, abyśmy mogli to dostrzec. Przestają jednak poruszać się równolegle, a zamiast tego pracują zbieżnie. Jest to naturalny mechanizm naszego widzenia i nie jest on w żaden sposób szkodliwy dla oczu. Tak się zresztą sprawdza prawidłowość ustawienia oczu i widzenia u dzieci: jeśli mały pacjent potrafi podążać wzrokiem za zbliżającym się do jego nosa przedmiotem, oznacza to, że jego oczy działają prawidłowo.

Mimo to w stwierdzeniu „Nie rób zeza, bo ci tak zostanie”, jest szczypta prawdy. Chodzi o to, że uwagę rodziców powinno zwrócić każde nierównoległe ustawienie oczu dziecka podczas patrzenia w dal, czyli rzeczywiste zezowanie – wówczas konieczna jest wizyta u okulisty. Zez jest wadą oczu wynikającą z osłabienia mięśni ocznych, czego efektem jest zmiana kąta patrzenia jednego oka względem drugiego. Taka wada zaburza widzenie stereoskopowe, czyli przestrzenne.

Polecamy też: 

Dlaczego popijanie leków colą, sokiem czy herbatą to bardzo zły pomysł?

Dlaczego kabel od słuchawek od smartfona jest zawsze splątany?

 

Nie ma więcej wpisów