captcha image

A password will be e-mailed to you.

[aktualizacja 30.05.2020] UDAŁO SIĘ! Dziś o 21.22 wystartowała rakieta Falcon-9 z kapsułą Crew Dragon!

[aktualizacja] Z powodu pogody start został przeniesiony. Kolejna szansa w sobotę o 15.22

Dziś wielki dzień w historii lotów kosmicznych. Znaczy – prawdopodobnie, bo o wszystkim zadecyduje pogoda. Ale do rzeczy. Otóż 27 maja 2020 roku o 22:33 wystartować ma misja Demo-2. Ma ogromne znaczenie z dwóch powodów: to pierwszy załogowy lot amerykański od zakończenia programu wahadłowców, a więc od 2011 roku. Po drugie to pierwsza załogowa misja kosmiczna realizowana przez prywatną firmę.

Przez ostatnie 9 lat USA i NASA byli uzależnieni od Rosjan. A Rosjanie słono sobie liczyli za wysyłanie na orbitę ludzi w statkach Sojuz. W 2011 roku jeden astronauta kosztował 40 mln dolarów, w 2018 – już 80 mln. Do tego dochodziła kwestia bezpieczeństwa i zaufania – USA było zależne od Rosji, a to na pewno miało znaczenie w rozmaitych zakulisowych rozgrywkach między oboma państwami. Że nie wspomnę już o dumie narodowej, tak ważnej dla Amerykanów.

Komercyjny Program Załogowy

Oczywiście ten czas nie został zmarnowany – świadoma sytuacji NASA już w 2010 roku ogłosiła Komercyjny Program Załogowy (Commercial Crew Program), którego celem była całkowita zmiana dotychczasowych zasad lotów na niskie orbity okołoziemskie. Chodziło o to, by zajęły się tym prywatne firmy. Po początkowych etapach w 2014 roku kontrakty otrzymały SpaceX i Boeing.

Tak ważne zadanie, jak wynoszenie na orbitę ludzi było obwarowane licznymi warunkami. Firmy musiały przeprowadzić szereg udanych testów bezzałogowych wykazując bezpieczeństwo i skuteczność swoich systemów. Zwieńczeniem całości decydującym o ostatecznym kontrakcie na regularne loty załogowe do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest wykonanie dwóch misji demonstracyjnych.

Pierwsza to lot kapsuły załogowej, ale bez ludzi na pokładzie. Tego SpaceX udało się dokonać w marcu zeszłego roku. Teraz przyszedł czas na drugą misję – nie przypadkiem ma ona oznaczenie Demo-2. Tyle, że tym razem to już naprawdę poważna sprawa, bo na pokładzie kapsuły Dragon będzie dwóch ludzi: doświadczeni astronauci Douglas Hurley i Robert Behnken.

22:33

Misja ma wystartować dziś o godzinie 22:33 polskiego czasu. Okienko startowe jest minimalne – albo o tej godzinie polecą, albo cała misja przesuwa się o 3 dni. Kapsuła Dragon umieszczona jest od kilku już dni na rakiecie Falcon-9. To nowa, nieużywana dotąd rakieta – choć SpaceX wykorzystuje ponownie odzyskane po starcie rakiety, to w misji załogowej nie może sobie na to pozwolić. Ale dolny stopnień Falcona ma wylądować na morzu i być ponownie użyty przy misjach bezzałogowych.

Kapsuła Dragon na rakiecie Falcon-9. Fot. SpaceX

Wciąż nie jest jasne, czy start się odbędzie – wiele zależy od pogody, która nie jest idealna. Obecnie szanse na dobrą pogodę szacuje się na 60%.

Start odbędzie się z platformy LC-39A w Centrum Kosmicznym im. Johna F. Kennedy’ego na przylądku Canaveral. To absolutnie historyczne miejsce – stąd startowały m.in. wszystkie misje księżycowe Apollo. W 2014 roku SpaceX wzięło w leasing na 20 lat to stanowisko i przebudowało je tak, by mogły stąd startować rakiety Falcon-9 i Falcon Heavy.

Na 4 godziny przed planowanym startem astronauci zostaną ubrani w nowe kombinezony. To zdecydowanie warte wzmianki, bo tym razem to nie będą doskonale nam znane, nieco worowate i absolutnie klasyczne skafandry NASA. SpaceX zawsze dbało o szczegóły, więc i tym razem tak się stało. By nie przedłużać – tak wyglądają nowe kosmiczne stylizacje:

Astronauci Douglas Hurley i Robert Behnken Fot. NASA/Kim Shiflett

Baaaardzo jestem ciekaw Waszych opinii – ja mam mieszane uczucia. Ale też daleki jestem od marudzenia, po prostu trudno się przestawić po latach na coś nowego. Jeśli komuś kombinezony SpaceX kojarzą się filmowo, to… ma rację. W ich projektowaniu brał udział Jose Fernandez, artysta odpowiedzialny m.in. za kostiumy w „Captain America: Civil War” oraz „Batman vs. Superman”.

Skafandry są – choć na to nie wyglądają – jednoczęściowe i za każdym razem szyte dokładnie na miarę danego astronauty. Do konstrukcji plastikowych hełmów wykorzystuje się druk 3D dzięki czemu, ponoć, mają być one znacznie wygodniejsze od dotychczasowych „banieczek” NASA. Jeśli ktoś pamięta sławny lot manekina w samochodzie Tesla, to ów pasażer był właśnie odziany w taki skafander. Z kolei rękawice działają z ekranami dotykowymi, w które wyposażona jest kapsuła Dragon. Kombinezony wykorzystywane będą przy lotach załogowych, ale nie nadają się do wyjść na zewnątrz, w otwartą przestrzeń.

Co będzie się działo?

Na 3 godziny i 15 minut przed startem astronauci mają być przewiezieni do rakiety – oczywiście samochodem Tesla. Na 37 minut przed startem aktywowany jest system ucieczkowy kapsuły Dragon. W razie poważnej awarii załoga będzie „odstrzelona” od rakiety tak, by ochronić ją przed ewentualnym wybuchem. To jeden z tych systemów, których tak bardzo brakowało wahadłowcom. Dwie minuty później rozpocznie się tankowanie rakiety kerozyną i tlenem.

O 22:33 start i znany już schemat lotu do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Dokowanie do niej ma się odbyć po 19 godzinach i 6 minutach od startu czyli w czwartek o 17:29.

Tu możecie zobaczyć animację obrazującą przebieg misji:

No i na koniec jeszcze świetna okazja – lot załogowej kapsuły Dragon będzie widoczny z Polski! W kilkanaście minut po starcie Dragon przeleci nad Europą. Tu znajdziecie szczegóły:

Gdzie to wszystko śledzić?

Na specjalnej stronie NASA: https://www.nasa.gov/specials/dm2/

W transmisji SpaceX: https://www.youtube.com/watch?v=rjb9FdVdX5I

Na kanale NASA na YouTubie: https://www.youtube.com/channel/UCLA_DiR1FfKNvjuUpBHmylQ

Na profilu „Z głową w gwiazdach” Karola Wójcickiego: https://www.facebook.com/ZGlowaWGwiazdach

Polecam też specjalny program w TVN GO, w którym będę dziś gościł: https://go.tvn24.pl/

Nie ma więcej wpisów