Czy zauważyliście delikatną mgiełkę unoszącą się w powietrzu od weekendu? To pył nawiany nad Polskę znad Sahary.
My zauważyliśmy to wczorajszej nocy, kiedy obserwowaliśmy przelot Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nad Warszawą (jak ją zobaczyć w Polsce? – zajrzyj tutaj) – niebo było lekko zamglone, a Stacja nie jaśniała swoim zwykłym, mocnym blaskiem. To zjawisko wyjaśniają obserwacje satelitarne i wyniki pomiarów poziomu pyłu nad Europą.
A poniżej zobaczcie, jak wyglądał pył z pokładu samolotu lecącego w pobliżu Monachium 5 kwietnia 2016 około godz. 11. Widać go w dole, poniżej chmur. Autorem zdjęcia jest Maciej Mucha, spec od chmur.
Silny południowy wiatr wiejący nad Afryką Północną przyniósł do Europy saharyjski pył znad Libii, Tunezji i Algierii. Główny strumień zapylonego powietrza popłynął w stronę Włoch i Malty, potem nad Słowenię, Austrię, Niemcy, Francję, Czechy, a wreszcie zahaczył o Polskę. W weekend można było zaobserwować warstewkę saharyjskich zanieczyszczeń na karoseriach samochodów w polskich miastach.
Pył z Afryki Północnej nie jest niczym dziwnym w basenie Morza Śródziemnego, ale w Polsce widuje się go stosukowo rzadko. Zaletą jego obecności są piękne wschody i zachody słońca, podczas których światło odbija się od unoszących się w powietrzu drobin, tworząc jeszcze bardziej kolorowe widowisko. Saharyjska chmura ma się utrzymać w Polsce do środy 6 kwietnia.
Chmura pyłu ma dotrzeć również do Wielkiej Brytanii, gdzie przedstawiciele rządowego biura meteorologicznego, Met Office, spodziewają się jej w najbliższy czwartek. Obawiają się, że w połączeniu z londyńskim smogiem stworzy mieszaninę szkodliwą dla zdrowia.
Jak zobaczyć Międzynarodową Stację Kosmiczną?
Zorza polarna w Polsce w 2016 roku
You must be logged in to post a comment.