Temperatura wzrosła już o 1,1℃ od czasów przedprzemysłowych. W tym okresie ludzkość wypuściła do atmosfery 2400 gigaton dwutlenku węgla, z czego aż 42 proc. w latach 1990-2019. Nie ma wątpliwości, że zachodząca właśnie zmiana klimatu to skutek działalności człowieka – podaje IPCC.
Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) kilka dni temu opublikował 6. Raport Podsumowujący (AR6 Synthesis Report) będący syntezą wiedzy zawartej w trzech tomach tego raportu, które ukazały się w latach 2021-2022. O dwóch z tych tomów – na temat fizycznych podstaw wiedzy o zmianie klimatu oraz o skutkach i możliwościach adaptacji do tej zmiany – pisałam u nas na blogu. O części trzeciej, dotyczącej sposobów na ograniczenie zmiany klimatu, przeczytajcie na blogu “Nauka o klimacie”.
Opublikowane niedawno podsumowanie 6. Raportu IPCC zbiera wiedzę zawartą nie tylko w trzech tomach wydanych w latach 2021-2022, ale również pokazuje zmiany, jakie zaszły w naszej wiedzy o klimacie i w samym klimacie od 1990 roku, czyli od czasu wydania 1. Raportu IPCC.
To człowiek zawinił
Przede wszystkim nie ma żadnych wątpliwości, że obecny stan klimatu to wina ludzkości.
Działalność człowieka, przede wszystkim poprzez emisję gazów cieplarnianych, bezdyskusyjnie spowodowała globalne ocieplenie
– podaje IPCC w 6. Raporcie
Następstwem tego są wyraźne zmiany zachodzące w atmosferze, oceanie, kriosferze i biosferze wskutek wzrostu średniej rocznej temperatury na naszej planecie – w porównaniu do epoki przedprzemysłowej temperatury globalne podwyższyły się już o ok. 1,1℃. Zmiany te wywołują wiele ekstremów pogodowych i klimatycznych we wszystkich rejonach świata, przynoszących przyrodzie i ludziom straty i zniszczenia.
Dodatkowo warto podkreślić, że obecnie ponad 99,9 proc. publikacji w recenzowanych czasopismach naukowych odpowiedzialnością za aktualną zmianę klimatu obarcza działalność ludzi. Jeszcze kilka lat temu konsensus naukowy w tej kwestii wynosił 97 proc.
Emisje wciąż rosną
Z 6. Raportu IPCC wynika, że w ciągu ostatnich 30 lat ludzkość prawdziwie rozpędziła się w emisji gazów cieplarnianych, których nadmiar – jak powszechnie wiadomo – wywołuje zmianę klimatu. Warto dodać, że ujęte w raporcie analizy kończą się na 2019 roku, a od tego czasu emisje jeszcze wzrosły.
Raport podaje, że globalne antropogeniczne (czyli wytwarzane przez ludzi) emisje gazów cieplarnianych netto wynosiły w 2019 roku aż 59 mld ton ekwiwalentu CO2. Oznacza to, że w porównaniu z rokiem 1990, kiedy wydany został pierwszy raport IPCC, wzrosły aż o 54 proc. I stało się to w ciągu zaledwie 30 lat! Warto zauważyć, że tempo wzrostu antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych rośnie, ponieważ w ciągu zaledwie 9 lat między 2010 a 2019 rokiem ich stężenie zwiększyło się o ok. 12 proc.
W sumie, od 1850 roku, kiedy prowadzone są pomiary, ludzkość wyemitowała 2400 gigaton (miliardów ton) dwutlenku węgla, z czego aż 42 proc. w latach 1990-2019. To właśnie CO2 odpowiada za około trzy czwarte emisji gazów cieplarnianych i jest głównym motorem zmian klimatycznych.
W 2019 roku atmosferyczne stężenie dwutlenku węgla (410 ppm – części na milion) było wyższe niż kiedykolwiek w ciągu co najmniej 2 milionów lat, a stężenia dwóch innych gazów cieplarnianych – metanu (1866 części na miliard) i podtlenku azotu (332 części na miliard) – były wyższe niż kiedykolwiek w ciągu co najmniej 800 tys. lat. Tu warto dodać, że w 2022 roku stężenie CO2 wyniosło aż 417 ppm.
Temperatury też rosną
W efekcie średnia roczna temperatura na Ziemi wzrosła już o ok. 1,1°C. A prognozy mówią, że jeśli emisje dwutlenku węgla będą na poziomie tych z 2022 roku, w ciągu najbliższych dziewięciu lat ocieplenie na Ziemi może przekroczyć 1,5°C względem poziomu z epoki przedprzemysłowej.
Ten wzrost o 1,5°C uznawany był za względnie “bezpieczny” dla klimatu i jeszcze kilkanaście lat temu naukowcy liczyli na to, że uda się nie przekroczyć tego progu do końca XXI stulecia. Praktyka pokazuje jednak, że szaleńcze tempo spalania paliw kopalnych stale rośnie i jeśli będzie kontynuowane, doprowadzi nas do granicznego progu prawdopodobnie już około 2030 roku, czyli w najwcześniejszym z terminów prognozowanych w ostatnich latach. Nieprzekroczenie progu również 2°C do końca tego stulecia wydaje się obecnie mało realne. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem w sytuacji “business as usual” jest ogrzanie Ziemi o około 2,7°C do 2100 roku. To będzie się wiązało z ogromną destabilizacją klimatu planety i narażeniem na drastyczne następstwa tego procesu prawie połowy populacji świata (3,3-3,6 mld ludzi) żyjącej w regionach wrażliwych na te zmiany.
Co robić? Ciąć emisje!
Jednak nie wszystko idzie najgorzej, jak się da, bo ludzkość jednak mimo wszystko stara się nieco ograniczyć emisje gazów cieplarnianych. Raport podaje, że w pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku rosły one w tempie 2,1 proc. rocznie, ale już w drugiej – w tempie 1,3 proc. Stało się tak dzięki wdrażaniu coraz tańszych czystych technologii – np. w ciągu ostatnich 10 lat koszty paneli fotowoltaicznych spadły o 85 proc.
IPCC stwierdza, że dostępność czystych technologii, wdrażanie odpowiednich programów i regulacji na poziomie państw oraz zapewnienie finansowania tych programów i technologii mogą sprawić, że możliwe stanie się ograniczenie lub uniknięcie używania tych towarów i usług, które powodują duże emisje gazów cieplarnianych. Jeśli jednocześnie zaangażujemy działania i pieniądze w przystosowanie się do nadchodzących zmian, możemy uniknąć wielu przykrych czy wręcz zgubnych skutków zmiany klimatu. Ważne jest jednak to, by robiąc to wszystko, natychmiast ciąć emisje gazów cieplarnianych, głównie CO2, we wszystkich sektorach gospodarki. Czas na stopniowe zmiany już niestety minął. Teraz trzeba zmian natychmiastowych, by uniknąć katastrofy klimatycznej.
Nie jesteśmy portalem. To blog tworzony przez dwie osoby – Olę i Piotra (a ten tekst napisałam ja, Ola). Jeśli mój tekst Ci się spodobał, do czegoś się przydał lub coś wyjaśnił – to świetnie. Wkładamy w nasze materiały dużo pracy starając się, by były rzetelne i jasne. Jeśli chcesz, możesz w zamian podarować nam wirtualną kawę. Będzie nam bardzo miło. Dziękujemy 🙂
You must be logged in to post a comment.