captcha image

A password will be e-mailed to you.

 

Patrzenie w ekran przed snem może być niebezpieczne dla zdrowia. Fot. Johan Larsson

Patrzenie w ekran przed snem może być niebezpieczne dla zdrowia. Fot. Johan Larsson

Czytanie przed snem może być groźne, o ile wpatrujemy się w urządzenie emitujące dużo niebieskiego światła. Badacze z Brigham & Women’s Hospital w Bostonie stwierdzili, że ekspozycja na takie promienie wywołuje w mózgu reakcje zakłócające rytm okołodobowy.

Problem w tym, że niebieskie światło to dla mózgu sygnał, że trwa dzień. Promieniowanie o tej długości fali to istotna część światła słonecznego, a jego obecność ogranicza wydzielanie melatoniny w mózgu. A to z kolei zakłóca sen i prowadzi do dalszych problemów.

Podczas badań zaproszono 12 ochotników, którzy spali w laboratorium pod kontrolą naukowców. Przez pięć wieczorów badani czytali przez 4 godziny relaksujące ich lektury na tabletach. Kolejne pięć wieczorów spędzili przy tej samej lekturze czytając ją na papierze.

Okazało się, że czytający z ekranu emitującego światło trudniej zasypiali, a podczas snu krócej znajdowali się w fazie REM. Następnego dni trudniej się budzili i byli mniej wyspani.

Jednocześnie naukowcy przytaczają badania mówiące, że 90% Amerykanów co najmniej kilka razy w tygodniu używa urządzeń elektronicznych na mniej niż godzinę przed snem. Badań dla Polski nie znamy, ale można przyjąć, że spora część Polaków wpatruje się leżąc w łóżku w ekran telefonu, ogląda przed snem filmy lub (oby) czyta książki na tablecie.

Warto pamiętać, że wiele badań wskazuje na związek niedoborów snu z chorobami układu krążenia czy cukrzycą. Przy współczesnym trybie życia, w którym coraz trudniej znaleźć czas na bezpieczne 7 godzin snu nawet niewielkie zakłócenia mogą być niebezpieczne.

Najlepsze rozwiązanie to po prostu odstawić elektronikę z ekranami LCD na dobre dwie godziny przed snem. Jeśli czytać, to albo papierową książkę albo czytnik e-booków, który wykorzystuje papier elektroniczny. Najlepiej ten niepodświetlany

Dla absolutnie uzależnionych mamy pewien sposób. Jest kilka aplikacji, które dostosowują kolor ekranu do pory dnia. Ku wieczorowi widzimy dzięki nim mniej białoniebieskiego światła, a więcej koloru brązowego i pomarańczowego.

Dla komputerów oraz iPhonów i iPadów (niestety tylko z jailbreakiem) można skorzystać z programu f.lux.

Na urządzeniach z Androidem dobrze działa aplikacja Twilight.

 

A czy wiesz, że…

…czytanie po ciemku wcale NIE psuje wzroku? To mit!

Nie szkodzie też oglądanie telewizji z bliska. Serio!

 

29-12-2014 Dodałem informację o jailbreaku niezbędnym do działania f.lux na iOS  

 

Czego u nas szukaliście?

Nie ma więcej wpisów